Trzecia porażka decyzją z Brazylijką – tak właśnie rysuje się bilans strat w karierze Felicii Spencer, która uległa niejednogłośnie na punkty Normie Dumont, biorącej walkę w zastępstwie.

Runda 1:

Dwa krótkie lewe Felicii Spencer, jeden cios prawą ręką po stronie Normy Dumont. Obie spokojnie i bez żadnych uderzeń. Po minucie skakania i zastanawiania się, Brazylijka wyprowadziła niskie kopnięcie. Niecelne wysokie kopnięcia po stronie Kanadyjki. Szarże z obu stron, Dumont na wstecznym, próbowała kontrować nacierającą przeciwniczkę. Frontkick Normy doszedł do głowy rywalki i wyraźnie nią zachwiał, ta próbowała ratować się klinczem. Po chwili, gdy pojedynek powrócił na środek klatki, celniejsza była Dumont, choć Spencer także zanotowała kilka dobrych uderzeń.

Runda 2:

Dumont starała się okopywać nogę przeciwniczki. Ubierała ciosy w kombinacje, starała się szukać kontr. Spencer starała się machać nogą na wysokości głowy Brazylijki, żadne z nich jednak nie doszło do celu. Dobry frontkick na korpus po stronie biorącej w zastępstwie walkę, Normy Dumont. Doskonałe i celne ciosy w kombinacji bokserskiej wyprowadzone przez zawodniczkę z Brazylii. Okrężne kopnięcie Felicii doszło do głowy rywalki. Klincz złapany pod siatką przez Kanadyjkę, kolano rywalki.

Runda 3:

Niskie kopnięcie zawodniczki z Kanady, kontra trzema ciosami Dumont. Udane sprowadzenie, lecz… po stronie Brazylijki! Próba ustabilizowania przeciwniczki na plecach, próba ciosów łokciami na głowę. Spencer wstała do stójki, gdzie mocno ruszyła na przeciwniczkę, zapinając klincz pod siatką, próbując brudnego boksu i ciosów łokciami. Udane obalenie tym razem w wykonaniu zawodniczki z Kanady, lecz niewiele zdołała zdziałać w parterze. Dobra obrona polegająca na wykluczeniu atutów rywalki znajdującej się z góry, tworzenie pasywności.

Sędziowie niejednogłośnie wskazali Normę Dumont jako zwyciężczynię pojedynku, punktując 29-28, 30-27, 28-29 na jej korzyść.