Vince Morales po wygranej z Louisem Smolką przez KO na gali UFC Vegas 44 już wyznaczył dla siebie nowego przeciwnika. Amerykanin wytypował Nathaniela Wooda.

Morales w swoich ostatnich czterech walkach odniósł dwie porażki oraz zanotował dwie wygrane. Po przegranych, które zafundowali mu Benito Lopez oraz Chris Gutierrez oprócz Smolki, zwyciężył jeszcze z Drako Rodriguezem, z którym w oktagonie spotkał się w sierpniu na gali UFC 265.

Po ostatnim występie Morales zyskał wiele pewności siebie, którą będzie chciał wykorzystać w starciu z Woodem:

Walka ze Smolką podwyższyła moją wartość i teraz czekam na kolejny test. Chciałbym zmierzyć się z kimś, kto stoi w rankingu wyżej ode mnie, z kimś, kto w UFC wykonał kawał dobrej roboty. W takim wypadku starcie z Woodem ma w moim odczuciu sens.

Wood po raz ostatni zawalczył na gali UFC 254 w październiku ubiegłego roku, gdy na pełnym dystansie przegrał z Casey’em Kenney’em. W 2020 roku stoczył w sumie trzy walki, gdzie oprócz Kenney’a, skrzyżował rękawice z Johnem Castanedą (jednogłośna wygrana) oraz Johnem Dodsonem (przegrana przez TKO w trzeciej rundzie).

źródło: bjpenn.com