Wczorajszego dnia sieć obiegło nagranie, podczas którego wyraźnie widać awanturę pomiędzy dwoma uczestnikami sobotniej gali UFC – Ilią Topurią oraz Paddym Pimblettem. Ten pierwszy został poproszony o wyjaśnienie jej, goszcząc w programie Ariela Helwani’ego.

Zarówno Ilia Topuria (11-0), jak i Paddy Pimblett (17-3) w najbliższą sobotę wejdą do klatki amerykańskiego giganta. Chodź nie zmierzą się ze sobą, do dość sporej sprzeczki pomiędzy nimi doszło jeszcze przed samym wydarzeniem. 

Zobacz także: Awantura przed londyńskim UFC! Ilia Topuria starł się z Pimblettem [WIDEO]

Wiele osób zadaje sobie pytanie – o co tak właściwie chodzi? Jeżeli natomiast śledzi się media społecznościowe obu zawodników od dłuższego czasu, łatwo zauważyć, iż delikatnie mówiąc, nie pałają do siebie sympatią. Wzięło się to natomiast z tego, iż „Baddy” zaczął żartować z drażliwych dla Topurii tematów.

Nie chodzi o to, że wczoraj mi coś powiedział. To stara sprawa. Jakiś czas temu kłócił się z jednym z moich bliskich przyjaciół na Twitterze i napisał coś w stylu: „Teraz już wiem, czemu Rosja zniszczyła Gruzję – bo jesteście głupi”. Wtedy zagotowała się we mnie krew. Kiedy to zobaczyłem, byłem zdumiony. Nie wierzyłem, bo kiedy w 2008 roku żyłem w Gruzji, trwała wojna. To był trudny czas dla mnie, mojej rodziny, przyjaciół – całego kraju. Mnóstwo niewinnych osób, dzieci wtedy zginęło. Gdy zobaczyłem, że ktoś z tego żartuje, po prostu się wściekłem. Napisałem do niego, ale już nie pamiętam dokładnie treści. Jak okazało się, że walczę w Londynie, odpisał mi około trzy tygodnie temu, że nie może się doczekać naszego spotkania. 

Skrajne emocje, które buzują w Topurii w związku ze wszystkimi, wspominanymi wydarzeniami, powodują, iż chciałby się zmierzyć z Pimblettem. Kończąc swój wywód w programie Ariela Helwani’ego, zwrócił się bezpośrednio do Anglika.

Widziałem dzisiaj ten jego wywiad. Mówił, że jestem mały, nikim, coś takiego. Kim on, k*rwa, jest? Ma jedną walkę w UFC. Może nie jestem zbyt wysoki, ale potrzebuję jednego ciosu, żeby położyć jaja na jego czole. Jeśli wygra, naprawdę chciałbym się z nim zmierzyć. Nawet jak przegra, to też będę do tego dążył, za to, co powiedział do moich ludzi, czy do mnie. Chcę mu strącić głowę. Jeśli dadzą mi szansę się z nim spotkać, zabiję tego s*urwysyna. Powinien dziękować mojemu sztabowi, bo gdyby mnie nie odciągnęli, leżałby teraz w szpitalu.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Sobotni występ będzie dla Topurii czwartym pod sztandarem UFC. Po raz ostatni wchodził do tamtejszej klatki w lipcu minionego roku, gdy podczas gali z numerem 264 skrzyżował rękawice z Ryanem Hallem (9-2), ostatecznie nokautując go przed końcem inauguracyjnej odsłony.

Źródło: YouTube/MMAFightingonSBN