Jakiś czas temu informowaliśmy, że Mateusz Gamrot zmierzy się pod koniec czerwca z Armanem Tsarukyanem. Do starcia zostało jeszcze trochę czasu, a zawodnicy już teraz wdali się w malutką, medialną przepychankę.

O pojedynku dwóch topowych zawodników kategorii lekkiej, Mateusza Gamrota (20-1) oraz Armana Tsarukyana (18-2) mówiło się już od bardzo dawna. W minionym tygodniu zaczęło się jednak pojawiać w tym zakresie coraz więcej szczegółów i wygląda na to, że zmierzą się oni ze sobą 25 czerwca.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Gdy tylko „Gamer” powrócił z Florydy do Polski (ze względu na to, iż Ormianin również był częstym bywalcem w American Top Team, były mistrz KSW będzie przygotowywał się do starcia w Czerwonym Smoku), potwierdził podpisanie kontraktu na pojedynek.

„Uważaj, o co prosisz. Potwierdzone. Umowa podpisana.”

Po kilku godzinach pojawiła się odpowiedź Tsarukyana.

„W przeciwieństwie do ciebie, dokładnie wiem, o co proszę. Zajęło ci miesiąc, żeby zaakceptować walkę.”

Dla Gamrota będzie to piąty występ pod szyldem amerykańskiego giganta. Wielu twierdzi jednak, iż napędzony serią wygranych Tsarukyan może być największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze Polaka, więc zobaczymy, jak faktycznie będzie to wyglądać.

Źródło: Twitter/Mateusz Gamrot, Twitter/Arman Tsarukyan