Cztery wygrane, z czego trzy przed czasem – początek drogi Dricusa Du Plessisa w UFC naprawdę może robić wrażenie. Były mistrz KSW zdradził teraz, z kim mógłby zmierzyć się w kolejnym starciu. 

Za nami UFC 282, podczas którego Dricus Du Plessis (18-2) skrzyżował rękawice z Darrenem Tillem (18-5-1). Pojedynek ten zakończył się w trzeciej odsłonie po tym, jak „Stillknocks” zmusił przeciwnika do odklepania ciasnego duszenia. Dzięki temu sięgnął on po dodatkowe pieniądze – bonus za najlepszą walkę wieczoru – a dodatkowo wszedł do najlepszej dziesiątki kategorii średniej.

Zobacz także: Aż jedenastu zawodników nagrodzonych! Przyznano bonusy po UFC 282

Na konferencji prasowej tuż po zakończonej gali, Dricus został zapytany o plany dotyczące najbliższej przyszłości. Zdradził, iż chciałby wrócić na przełomie marca oraz kwietnia, natomiast jeżeli chodzi o potencjalnego rywala, to bardzo chętnie podzieliłby oktagon z Paulo Costą (14-2). Jeśli nie będzie jednak takiej możliwości, przyjmie walkę z każdym innym wysoko notowanym oponentem.

Bardzo chciałbym zawalczyć z Paulo Costą. Nie wiem jednak, jak wygląda jego sytuacja kontraktowa. To starcie, które od dawna sobie wyobrażałem. W naszej dywizji jest uważany za dużego gościa, ale zobaczycie prawdziwego dużego kolesia, kiedy wejdzie ze mną do klatki. Wiem, że ma teraz walczyć z [Robertem] Whittakerem. Nie mam za dużo opcji, ograniczają się one do najlepszej dziesiątki, więc przyjmę kogokolwiek, kto będzie gotowy w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Dywizja do 84 kilogramów obsadzona jest naprawdę dobrymi zawodnikami, więc z pewnością uda się znaleźć kogoś odpowiedniego dla Du Plessisa. Jedyne co teraz pozostaje, to uzbroić się w cierpliwość i wyczekiwać na oficjalne ogłoszenie.

Źródło: YouTube/UFC- Ultimate Fighting Championship