Wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli trochę poczekać na rewanżowy pojedynek pomiędzy obecnym czempionem, Aljamainem Sterlingiem oraz Petrem Yanem. Trapiony kontuzjami mistrz przyznał, iż już wkrótce będzie musiał poddać się zabiegowi operacyjnemu. 

Aljamain Sterling (20-3) został czempionem UFC dywizji do 61 kilogramów w dość nieoczekiwanych okolicznościach. Tytuł zdobył na gali z numerem 259, po tym, jak Petr Yan (15-2) został zdyskwalifikowany za nielegalne kolano. Po samej konfrontacji również było gorąco… „Funk Master” w klatce sprawiał wrażenie, że nie chce przyjąć wywalczonego w taki sposób tytułu, a tuż po gali zamieścił zdjęcie, gdzie dumnie pozuje z pasem. Wywołało to niemałe poruszenie – wielu użytkowników, jak i sam Rosjanin dosadnie wyrazili swoje poglądy dotyczące jego osoby, nie zostawiając na nim ani jednej suchej nitki.

Zobacz także: Petr Yan i Aljamain Sterling po raz kolejny zaczepiają się za pośrednictwem mediów społecznościowych

Prezes amerykańskiego giganta, Dana White tuż po zakończonym wydarzeniu zapowiedział, iż postarają się jak najszybciej doprowadzić do rewanżu. Niestety, Sterling przyznał niedawno dziennikarzowi ESPN, Brettowi Okamoto, że lekarze zdiagnozowali u niego przepuklinę na odcinku szyjnym kręgosłupa, dlatego będzie musiał poddać się zabiegowi, co wyłączy go z gry na jakiś czas. Dodatkowo wspomniał również, iż ma częściowo rozdarty biceps oraz kontuzję lewego ramienia, jednakże na ten moment nie wymaga to specjalistycznego leczenia.

Kiedy więc możemy spodziewać się go ponownie w klatce? Tego oczywiście na ten moment nie da się stwierdzić, jednak sam zainteresowany powiedział, że pięć miesięcy byłoby perfekcyjnym okresem na pełną regenerację.

Powiedzieli mi, że wyleczę się w trzy miesiące, po czym mogę zacząć robić cardio, aby odpowiednio się przygotować. Nie chcą, żebym przyjął walkę do momentu, aż nie będą pewni, że wszystko w mojej szyi prawidłowo się złączyło. Pięć miesięcy byłoby idealne, gdybym szybko się zregenerował. Jestem podekscytowany. Im szybciej sobie z tym poradzę, tym prędzej wrócę do oktagonu. Wszystkiego dowiemy się w ciągu trzech najbliższych miesięcy, a potem coś zaplanujemy. 

Po minionych wydarzeniach, wiele osób – delikatnie mówiąc – nie przepada za aktualnym czempionem. Jego słowa ponownie wywołały medialną burzę, do której on sam postanowił się odwołać.

„Dla debili, którzy mówią, że wypadnę na 9 miesięcy i przegrywów, wspominających, że udaję – do zobaczenia w październiku. Z poważaniem, wasz mistrz. Przełknijcie to, życie toczy się dalej.”

Źródło: espn.com, Twitter/Aljamain Sterling