Wygląda na to, że Tomasz Romanowski podjął już decyzję, dotyczącą przyszłości. Z jego słów wynika, iż szybko chciałby wrócić do okrągłej klatki, jednakże nie w kategorii półśredniej, a nieco wyższej – do 84 kilogramów.

W 2022, Tomaszowi Romanowskiemu (16-8) ani razu nie udało się zawalczyć w kategorii półśredniej. W styczniu, po problemach przy zbijaniu, wypadł z pojedynku dosłownie na ostatniej prostej. Następnie stoczył jeszcze batalię w umownym limicie do 80 kilogramów, a w minionym tygodniu znacznie przestrzelił wagę przed walką z Andrzejem Grzebykiem (18-6). Co prawda efektownie ją zwyciężył, natomiast jak sam zapewaniał – nie czuje żadnej satysfakcji.

Zobacz także: Tomasz ROMANOWSKI nokautuje GRZEBYKA: „Nie liczy się dla mnie ta walka…” [WYWIAD]

Ze względu na problemy ze ścinaniem aż do 77 kilogramów, chciałby teraz spróbować swoich sił w dywizji średniej. Za pośrednictwem mediów społecznościowych zaapelował do dyrektora sportowego KSW o kolejny pojedynek.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Patrząc na ranking dywizji średniej, znajduje się tam kilku zawodników, którzy dysponują naprawdę niezłymi warunkami fizycznymi. Ciekawe więc, czy taka różnica okazałaby się dla „Tommy’ego” problematyczna, bo jak sam niejednokrotnie podkreślał – podczas sparingów dobrze radzi sobie z cięższymi od siebie fighterami.

Źródło: Instagram/Tomasz Romanowski, KSW