Gilbert Burns, który znokautował Demiana Maię na gali UFC w Brasilii, garnął się do walki z Tyronem Woodley’em, po tym, jak okazało się, że poszukiwane jest zastępstwo za Leona Edwardsa. Jego starania spełzły jednak na niczym, ponieważ event został anulowany. Brazylijczyk w wywiadzie dla MMA Junkie opowiedział o potencjalnym starciu z Amerykaninem i nie szczędził cierpkich słów na jego temat.

Ten gość był kiedyś bestią, wyglądał przerażająco, a teraz kim jest? Już tak nie wygląda. Ostatnio, kiedy widzieliśmy go w oktagonie wyglądał źle. Nawet jego narożnik mówił mu, że ma ugryźć się w ochraniacz na zęby i napierać, a on wciąż czekał, na to, co zrobi Usman. Był po prostu zrujnowany.

Właśnie tak wygląda teraz Tyron Woodley. Praca w TMZ, rapowanie, granie w filmach – to wszystko go rozprasza. Uważam, iż otoczył się ludźmi o dużym ego, jak i osobami sławnymi. On się zmienił. Myślę, że już nie jest taki sam.

Gilbert Burns ma za złe byłemu mistrzowi, że ten rzekomo jeszcze zanim wydarzenie zostało anulowane odrzucił ofertę walki, jaką mu złożył. 33 – latek nadal chciałby zawalczyć z „Wybrańcem”, ale stwierdził, że ten może dalej próbować uchylać się od starcia z nim.

Chcę, żeby to był mój następny rywal, ale prawdopodobnie wciąż będzie robił to, co robi i dalej będzie mnie unikał. Dlatego tak uwielbiam Kamaru Usmana i mam do niego duży szacunek, ponieważ zasłużył na swoją obecną pozycję walcząc.

Popularny „Durinho” wymienił także innych potencjalnych rywali, na wypadek, gdyby walka z Tyronem Woodley’em nie doszła teraz do skutku.

Jeśli ten facet nie chce teraz zmierzyć się ze mną, to będę walczył z kimś innym. Jeżeli ma być to Chiesa, to niech będzie Chiesa. Jeżeli ma to być „Wonderboy” Thompson, to niech będzie „Wonderboy” Thompson. Zamierzam pokonywać tych gości, aż w końcu dobiorę się do niego. Nie wiem, ale mam wrażenie, że w tym roku zawalczę z Woodley’em. Uważam, że on w swojej następnej walce zmierzy się albo z Edwardsem, albo z Colby’m. W mojej opinii obydwaj mogą go pokonać, a jeśli przegra z którymś z nich, to zmierzymy się ze sobą, po mojej następnej walce.

Przeczytaj też: Jose Aldo trenuje z żoną w domu do walki z Henrym Cejudo

Źrodło: mmajunkie.usatoday.com