Doświadczony Rafael dos Anjos to kolejny zawodnik, który chciałby w najbliższej przyszłości stanąć w szranki z Conorem McGregorem. Brazylijczyk ponownie rzucił „Notoriousowi” wyzwanie za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. 

Conor McGregor (22-6) oczywiście w przeszłości był już zestawiony z Rafaelem dos Anjosem (30-13). Do ich boju miało dojść w marcu 2016, jednakże kontuzja finalnie pokrzyżowała plany zarówno ich, jak i przedstawicieli organizacji. Od tego momentu obaj docinają sobie przy każdej, możliwej okazji, więc Brazylijczyk chciałby już ostatecznie to rozwiązać.

„Spotkajmy się bez ochrony, która może przerwać walkę. Do zobaczenia w 2022.”

McGregor po raz ostatni widziany był w akcji, podczas lipcowej gali z numerem 264. Miejsce wtedy miała jego trylogia z Dustinem Poirierem (28-6), jednakże zdecydowanie nie będzie dobrze wspominał tego wieczoru. Pod koniec inauguracyjnej rundy nabawił się bowiem paskudnej kontuzji nogi, która całkowicie wyeliminowała go z rywalizacji na dłuższy okres.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Z racji na pozycję, jaką Irlandczyk wypracował sobie przez lata startów pod sztandarem amerykańksiego giganta, mnóstwo zawodników chciałoby się z nim sprawdzić. Ostatnimi czasy coraz częściej wspomina się o jego potencjalnej, trzeciej walce z Nate’em Diazem (20-13), czy konfrontacji z Tonym Fergusonem (25-6). Zainteresowanie takim bojem wykazał również niedawno jeden z głośniejszych transferów zeszłego roku – Michael Chandler (22-7).

Źródło: Twitter/Rafael dos Anjos