Aljamain Sterling pomimo wygrania na papierze dwóch starć z Petrem Yanem, nadal jest otwarty na trylogię. 

W trakcie gali UFC 273, Aljamain Sterling (21-3) obronił swój pas kategorii koguciej zwyciężając z Petrem Yanem (16-3) niejednogłośnym werdyktem sędziów. Po swojej wygranej, wyraził chęć stoczenia drugiej obrony tytułu naprzeciwko TJ’a Dillashawa (18-4). Jednakże jak sam stwierdził po refleksji – ten na szansę walki o mistrzostwo nie zasługuje, o czym opowiedział na jednym z odcinków MMA Hour u Ariela Helwaniego.

Kiedy chwilę o tym pomyślałem, doszedłem do wniosku, że on serio na to nie zasługuje. Pewnie wspomniałem o nim z powodu tej nakręconej narracji medialnej wokół tego, że zawalczy on zwycięzcą mojej walki z Yanem. Szczerze mówiąc, myślę, że Jose Aldo bardziej zasługuje na szansę po pokonaniu Roba Fonta. To byłoby najbardziej racjonalne. Nawet Dominick Cruz, bo wszyscy ci goście mają duże nazwiska, a TJ… Nie wiem nawet jak dostał się do tej dyskusji w kontekście walki o pas, ale jakoś czułem, że to on może być moim następnym rywalem więc rzuciłem jego nazwisko. Nie myślałem wtedy o tym wcześniej, jeśli mam być szczery.

Dillashaw to oczywiście były mistrz wagi koguciej, jednakże zdążył obronić swoje trofeum tylko raz, by potem kolejno przegrać w rajdzie po pas kategorii muszej i zostać złapanym na dopingu. Wrócił jednak do oktagonu w 2021, po dwuletnim zawieszeniu, aby zmierzyć się z Corym Sandhagenem (14-4), z którym wygrał niejednogłośnie na punkty.

Mimo, iż Sterling nie uważa by TJ zasługiwał na walkę o pas, to nie ma nic przeciwko w takiej walce.

Wiedziałem, że jest niedaleko tej walki o pas. Wiem, że UFC chce, aby to doszło do skutku, więc pewnie dlatego wypowiedziałem jego nazwisko. I jest to też dobra walka, bo fani go znają, ma świetny rozkład, a pokonanie takiego gościa tylko umacnia moją pozycję. Ale wszyscy ci goście w mojej opinii są mniej więcej tacy sami w obszarze stylów i umiejętności, ale jeśli musiałbym któregoś wybrać, to czysto stylistycznie TJ byłby w porządku.

Natomiast wymieniony również wcześniej w kontekście walki o pas przez Sterlinga, Jose Aldo (31-7), wygrał trzy walki z rzędu, kolejno z Marlonem Verą (18-7-1), Pedro Munhozem (19-7) oraz Robem Fontem (19-5). Co prawda miał on już szansę walczyć o tytuł wagi koguciej, przegrywając z Petrem Yanem, jednakże zdaniem Aljamaina, trzema wygranymi zasłużył na ponowną.

Jednak nie tylko Dillashaw i Aldo są uznawani przez „Aljo” jako sensowni rywale. Jest też otwarty na trylogię z Petrem Yanem, pomimo, iż wygrał z nim dwa razy. Jednakże sposób w jaki zwyciężył pierwszy pojedynek, a także według wielu, kontrowersyjny werdykt w rewanżu, skutkuje tym, że wielu fanów chciałoby ujrzeć trzecią walkę

Jeśli chce przegrać trzy razy z „Funkiem”, to może to dojść do skutku. Gdy spojrzysz na jego rekord, dwie z jego przegranych są z moich rąk więc jeśli chce trzeciej, nie ma problemu.

Nie wiadomo jeszcze nic o tym, kiedy oraz z kim Sterling stoczy następną walkę, jednakże sam celuje na powrót w okolicach września. Według narracji fanów oraz samego mistrza wynika, że o tytuł zawalczy TJ Dillashaw lub Jose Aldo.

Źródło: MMA Fighting