Ostatnimi czasy bardzo dużo dyskutowało się o pozycji Joanny Jędrzejczyk w klasyfikacjach UFC. Jedni uważali, iż okupowane przez nią miejsca jak najbardziej się jej należą, ze wzlęgu na dotychczasowe osiągnięcia, inni natomiast apelowali o usunięcie jej ze względu na brak aktywności. Przedstawiciele organizacji ostatecznie postanowili przychylić się do tej drugiej opcji. 

Pierwsza, polska mistrzyni największej organiazcji MMA na świecie – Joanna Jędrzejczyk (16-4), po raz ostatni widziana była w akcji, w marcu minionego roku. Przystąpiła wtedy do batalii z Weili Zhang (21-2), na szali której znalazł się czempionat. Zawodniczki przewalczyły wtedy pełny, pięciorundowy dystans, po którym zwycięstwo poszło na konto Chinki. Z racji na widowiskowość tej potyczki, po dziś dzień jest ona wspominana na różnego rodzaju forach czy grupach.

Brak aktywności Polki w oktagonie przez długo nie przeszkadzał oficjelom, by pozostawić ją w rankingach. Ba, w pewnym momencie zaliczyła nawet awans, co wywołało niemałą dyskusję w przestrzeni internetowej. Temat ten podejmowany był tak często, iż odnieść do niego postanowiła się sama zainteresowana – Jędrzejczyk.

Zobacz także: „Weźcie sobie moje miejsce – nie obchodzi mnie to” – Jędrzejczyk odpowiada na krytykę, dotyczącą jej awansu w rankingu

Po długim okresie i kilkukrotnym przewałkowaniu tej kwestii, finalnie podjęto decyzję o usunięciu Polki z klasyfikacji. Od razu możemy jednak uspokoić jej wszystkich kibiców – nie wiążę się to z nie dojściem do porozumienia, co do następnych walk, a jedynie brakiem aktywności przez ostatnich 12 miesięcy.

Na ten moment nie wiadomo, kiedy dokładnie Joanna powróci do klatki amerykańskiego giganta. Sama zapowiedziała jedynie, iż najprawdopodobniej będzie to miało miejsce w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Warto jednak zaznaczyć, że UFC zupełnie nie jest konsekwentne w swoich działaniach. Niezależnie od tego, czy decyzja ta jest słuszna czy nie – w przypadku innych zawodników, patrzą na brak aktywności nieco łagodniej. Pierwszym przykładem z brzegu jest chociażby Jon Jones (26-1). Ten po raz ostatni wystąpił w lutym 2020, a mimo tego nadal utrzymuje się w klasyfikacji najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe.

Źródło: ufc.com