Wszystko wskazuje na to, że do rozpiski zaplanowanego na 6 maja UFC 288 zostanie wpisana bardzo ciekawa potyczka w kategorii piórkowej. Jonathan Pearce powalczy o wejście do topowej piętnastki, mierząc się z Bryce’em Mitchellem.

Bryce Mitchell (15-1) do niedawna pozostawał niepokonany w zawodowej formule MMA. Zmieniło się to w grudniu minionego roku, kiedy to skrzyżował rękawice z Ilią Topurią (13-0). „El Matador” brutalnie go porozbijał, a następnie zmusił do odklepania przed końcem drugiej odsłony. Przegrana ta była dla niego bardzo bolesna – sam przyznawał, iż długo nie mógł się po niej podnieść.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Nie oznacza to jednak, że zamierza złożyć broń. Niebawem, bo początkiem maja, ponownie wejdzie do oktagonu golbalnego potentata. Za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych zakomunikował, iż zostaje zestawiony z legitymującym się rekordem 14-4, Jonathanem Pearcem.

Pearce dostał się do największej organizacji MMA na świecie dzięki wygranej w jednej z edycji Dana White’s Contender Series. Jego początek w UFC nie był jednak udany. Szybko przegrał w debiucie, zostając rozbitym już w pierwszej rundzie. Od tego momentu zdążył stoczyć pięć kolejnych pojedynków, pokonując wszystkich postawionych na jego drodze oponentów. Jego postawa została doceniona i już wkrótce powalczy z zawodnikiem sklasyfikowanym na 11. miejscu w rankingu.

Zobacz także: Zabrakło go w narożniku, ale po wygranej zadzwonił z gratulacjami – Khabib Nurmagomedov dumny z Islama Makhacheva [WIDEO]

Źródło: Twitter/Bryce Mitchell