Bohater najbliższej gali organizacji Strife MMA w szczerej rozmowie na temat przyszłości podzielił się swoimi marzeniami związanymi ze startami w oktagonie. W głowie aktualnego mistrza Babilon MMA znacząco rysują się dwie drogi dalszego rozwoju.

16 lutego podczas Strife Tube 3 w Radomiu Tymoteusz Łopaczyk (10-3) podejmie Brazylijczyka, który może pochwalić aż 21 zwycięstwami, z czego wszystkie przed czasem. Allisson Barbosa (21-9) wiele swoich walk stoczył w Chinach, a jego główną bronią jest skuteczny grappling, swoich rywali poddawał aż 16 razy. Wciąż młody i perspektywiczny Łopaczyk mierzy najwyżej, jak się da w sportach walki, ale jego droga może prowadzić przez drzwi KSW i sam zawodnik jest zainteresowany takim rozwiązaniem. W gościnnym udziale dla kanału ekogwarancjaSPORTS wyjaśnił, jak widzi swoją bliższą i dalszą przyszłość w sportach walki.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Czasami chciałbym się bić w Polsce, czasami gdzieś marzeniami wybiegam gdzieś tam poza ocean. Także ciężko mi w tym momencie powiedzieć, jak się moja kariera potoczy, ale w UFC najchętniej bym siebie widział. Ale to jeszcze dużo trzeba zrobić, żeby wejść do największej organizacji na świecie.

– odpowiedział.

Myślę, że na ten moment, to by była najlepsza opcja, żeby wejść teraz do KSW.

– podsumował.

Zobacz także: Strife Tube 3 ogłoszone, pierwsze szczegóły dotyczące gali

Marzenia Tymoteusza są jak najbardziej realne, ale przed nim trudny pojedynek, a później obrona pasa federacji Babilon MMA. Starcie z Brazylijczykiem będzie walką wieczoru, która ma na dobre rozgrzać przyzwyczajoną do dużych gal MMA radomską publiczność. Takie zwycięstwo to świetna karta negocjacyjna z dużymi organizacjami.

Źródło: YouTube/ekogwarancjaSPORTS, fot: materiały prasowe Babilon MMA