Dni Luke’a Rockholda (16-4) w kategorii do 185 funtów właśnie dobiegły końca. Rockhold od paru miesięcy mówił o tym, że chce przenieść się do dywizji półciężkiej, co z resztą właśnie wprowadza w życie. Liczne kontuzje przeszkodziły mu w osiągnięciu tego celu w 2018 roku, ale jak sam zapowiada, teraz jest już w pełni gotowy.

W nowej wadzę Rockhold nie zamierza tracić czasu, ponieważ uważa, że po pokonaniu tam kilku przeciwników, czekać będzie na niego zestawienie z obecnym mistrzem tej dywizji – Jon Jonesem (23-1):

Celowałem bardziej w końcówkę marca, ale teraz szukamy czegoś na początek kwietnia. Wszystko zależy od tego, kogo znajdą na przeciwnika. Wiem, że Jon z jakiegoś powodu chce kolejnej walki bardzo szybko. Więc dostał tego Anthony’ego Smitha, zobaczymy.

O samej walce Jones vs. Smith wypowiedział się tak:

Anthony Smith właśnie dostał walkę o pas. Nie dałby rady w top dziesiątce w wadzę półśredniej. To starcie skończy się już w pierwszej rundzie. Nie rozumiem, dlaczego zrobili to zestawienie.

Dodał również, że naprzeciwko Jonesa w oktagonie widziałby raczej kogoś innego. Wymienił m.in. Jana Błachowicza (23-7), którego uważa za godnego przeciwnika dla „Bonesa” i zawodnika, który zasługuje na walkę o tytuł.

źródło: mmafighting.com