Choć walka Mariana Ziółkowskiego z Salahdine’m Parnasse’m to już tylko kwestia czasu, młody Francuz nie odpuszcza i podgrzewa atmosferę przed tym nieuchronnym starciem, rzucając dość konkretne oskarżenie w stronę swojego przyszłego rywala.

„Nie wierzę w tę kontuzję” – mówi Parnasse, odnosząc się do sytuacji, która zmusiła Mariana Ziółkowskiego do wycofania się z walki na KSW 76. Obaj panowie mięli wówczas skrzyżować rękawice w boju o pas wag lekkiej, który dzierży aktualnie Polak. Niestety, zdrowie nie pozwoliło Ziółkowskiemu na wyjście do klatki. Zastąpił go Sebastian Rajewski, którego Salahdine Parnasse pokonał przez duszenie zza pleców w czwartej rundzie, zdobywając tym samym tymczasowe złoto w dywizji do 70 kg.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Francuz ma jednak sporo wątpliwości co do tego, czy rzeczywiście to kontuzja była powodem, dlaczego „Golden Boy” nie stawił się w okrągłej klatce.

Tak naprawdę, to nie wierzę w tę kontuzję, bo on miesiąc przed moją walką z Sebiastianem miał normalnie sparingi w klubie.

mówi Parnasse w rozmowie z 6Pak.

To się nie da tak: albo jesteś skontuzjowany, albo nie. A nawet jeśli jesteś skontuzjowany, to możesz walczyć – to jest przecież nasz zawód. Ja przed pojedynkiem z Sebastianem miałem naderwane więzadło (tydzień przed), a i tak walczyłem. Trochę mi się wydaje, że on ode mnie ucieka.

dodaje.

Zapytany przez prowadzącego rozmowę Marcina Wrzoska o to, jaki mógł być powód wycofania się z walki przez Mariana, Salah odniósł się do sytucji, w której to on sam był oskarżany przez publiczność o unikanie starcia.

Sądzę, że on chciał najpierw zobaczyć moją walkę w 70 kg. Myślę, że chciał przekonać się, jak zachowam się w nowej kategorii. No i ok, może trochę go rozumiem. Może parę osób mówi też, że ja uciekałem od Mateusza Gamrota, ale uwierzcie mi, że to nie była taka sytuacja. On wtedy był mistrzem w 66 kg, a ja byłem tymczasowym mistrzem, więc normalne dla mnie było, że walczymy w 66 kg o ten pas, bo wtedy ja nie miałem tego pasa, tylko Mateusz go miał. I wtedy to Mateusz nie chciał tej walki w 66 kg. On pierwszą taką walkę zrobił z Koike Erbstem a potem ze mną już nie chciał, tylko wolał catch weight albo 70 kg. To tak przy okazji, chciałem wyprostować tę sytuację.

wyłożył Francuz.

Walka Parnasse vs. Ziółkowski to – jak już pisaliśmy – tylko kwestia czasu. W rozmowie z naszym portalem Marian zadeklarował powrót wiosną, zatem możemy spodziewać się starcia unifikacyjnego tytuł w wadze lekkiej w pierwszej połowie 2023 r.

źródło: YouTube/6Pak