Jak podaje dziennikarz ESPN, Ariel Helwani – ponownie nie dojdzie do starcia na szczycie dywizji średniej. Pojedynek pomiędzy pretendentem numer jeden, Gilbertem Burnsem a czempionem, Kamaru Usmanem ponownie został przeniesiony.

„Według źródeł, pojedynek pomiędzy Kamaru Usmanem a Gilbertem Burnsem zostaje ściągnięty z rozpiski z 12 grudnia. Na ten moment nie posiada on nowej daty, ale mówi się o styczniu lub lutym. Nigeryjczyk potrzebuje trochę więcej czasu. Póki co nie ma zestawionej nowej walki wieczoru na UFC 256.”

To już kolejny raz, kiedy ich walka zostaje odwołana. Pierwotnie fighterzy mieli się zmierzyć w ramach gali UFC 251. Wówczas pojedynek musiał zostać usunięty, ze względu na obecność koronawirusa w organizmie Brazylijczyka.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Gilbert Burns ostatni raz widziany był w klatce, w maju bieżącego roku. Mierzył się wtedy z Tyronem Woodleyem i pokonał go w dominującym stylu, finalnie wygrywając na kartach sędziowskich.

Kamaru Usman natomiast swój ostatni bój stoczył właśnie na UFC 251, kiedy to na zastępstwo za „Durinho” wskoczył posiadacz pasa BMF, Jorge Masvidal. Mimo, że Amerykanin postawił mu trudne warunki, „The Nigerian Nightmare” ostatecznie zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów.

Zobacz także: Mateusz Gamrot zna już nazwisko nowego rywala na debiut w UFC

Źródło: Twitter