Mamed Khalidov, który już 18 grudnia położy na szali swój mistrzowski pas wagi średniej KSW w starciu z Roberto Soldicem, zapewnia swoich fanów, iż zdecydowanie da z siebie wszystko, dziękując im jednocześnie za okazane wsparcie. 

Konfrontacja Mameda Khalidova (35-7-2) z Roberto Soldicem (19-3) określana jest jako największa i najdroższa w historii polskiej organizacji. Nic więc dziwnego, że oczy całej, sportowej Europy – jak nie globu – zwrócone będą 18 grudnia na Arenę w Gliwicach, gdzie to wszystko się rozegra.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Na niecały miesiąc przed wydarzeniem, Khalidov wyjaśnia, co tak naprawdę skłoniło go do zaaceptowania takiej potyczki. Zapewnia również, że dołoży wszelkich starań, by utrzymać mistrzowskie trofeum, a także dziękuje swoim odbiorcom za emocje, którymi ci go dażą.

Oprócz walki Khalidova z Soldicem, która zwieńczy cały event, miejsce tam będzie także miał rewanż na szczycie dywizji piórkowej, w ramach którego Daniel Torres (12-4) postara się ponownie zatrzymać młodego i żądnego odzyskania pasa, Salahdine’a Parnasse’a (15-1-1). Oficjalnie potwierdzono już również niesłychanie interesująco zapowiadający się bój w dywizji piórkowej, podczas którego Damian Stasiak (13-7) zmierzy się z Lom-Ali Eskievem (18-5).

Źródło: Instagram/Mamed Khalidov