Paddy Pimblett nie dał żadnych szans fatalnie dysponowanemu Tony’emu Fergusonowi, pokonując go na pełnym dystansie.

Runda 1:

Paddy Pimblett rozpoczął od ciosu prostego, po chwili szukając wysokiego kopnięcia. Prawy Tony’ego Fergusona. Middlekick Anglika. Szukanie sprowadzenia przez Pimbletta, lecz dobra obrona rywala. Kolejny lowkick Pimbletta. Prawy kontrujący „El Cucuya”. Dwa lewe Tony’ego. Dobry jab Amerykanina. Mnóstwo ciosów Pimbletta dochodziło do głowy Fergusona! Kopnięcia na korpus, świetne kombinacje po stronie Anglika! Niskie kopnięcie Tony’ego. Kilka celnych ciosów po stronie Anglika. Szarża, kolejne uderzenia lądowały na głowie Fergusona! Kolano! Amerykanin na deskach! Pimblett zajął plecy rywala, szukając duszenia, lecz przeszedł do zadawania uderzeń. Szukanie duszenia trójkątnego rękoma, lecz nieskuteczne.

Runda 2:

Mocny lewy i poprawka prawym w wykonaniu Pimbletta. Szukanie wysokiego kopnięcia przez Fergusona, które obróciło się przeciwko niemu – wylądował w parterze na plecach, pod swoim przeciwnikiem. Paddy w gardzie rywala. Spuszczał sporo ciosów na głowę Tony’ego. Gumowa garda Fergusona. Kontrola w parterze w wykonaniu Anglika do końca rundy. Sporo ciosów z jego strony, wciskanie bezbronnego rywala w siatkę.

Runda 3:

Dobry podbródkowy Fergusona. Presja wywierana przez byłego tymczasowego mistrza UFC. Nieudane sprowadzenie Pimbletta! Tony z góry, jednak zaprosił rywala ponownie do stójki. Niewykorzystana szansa? Presja Fergusona, po chwili jednak, Anglik udanie obalił przeciwnika i ponownie znalazł się z góry. Ferguson szukał gumowej gardy. Kontrola Anglika do końca rundy.

Sędziowie jednogłośnie wypunktowali starcie w stosunku 3x 30-27 na korzyść Paddy’ego Pimbletta.