W dość nietypowy sposób rozpoczął się rok w polskim MMA. Fani mogli się już przyzwyczaić do pewnych migracji między organizacjami, ale tak oryginalnego sposób zwolnienia z kontraktu chyba nikt nie pamięta.

Bohaterem tego artykuły jest Adrian Bartosiński. Zawodnik Octopus Łódź, związany z grupą menadżerską Artnox Fight Sport, a także organizacją FEN, stworzył profil na popularnym portalu zrzutka.pl.

Cześć! Nazywam się Adrian Bartosiński i jestem zawodnikiem MMA. Do tej pory stoczyłem siedem zawodowych pojedynków i wszystkie wygrałem, z czego ostatnie pięć przez nokauty. Mieszane sztuki walki to całe moje życie. Wszystko postawiłem na jedną kartę i opuściłem rodzinną Rawę Mazowiecką, by trenować w klubie Octopus Łódź. W klatce zostawiam zawsze całe serce i staram się walczyć tak, by nie tylko wygrać, ale zapewnić fanom jak najlepsze widowisko.

– możemy przeczytać na stronie „zrzutki”.

Adriana nie musimy wam na pewno przedstawiać. W tym roku występował dla takich organizacji jak Wirtuoz Challenge, RWC czy FEN, gdzie podczas 26 edycji w 2 rundzie znokautował Krystiana Bielskiego (5-2). Zawodową karierę rozpoczął w 2017 roku, lecz amatorsko sprawdzał swoje siły już w 2013 roku.

FEN 26: Adrian Bartosiński ciężko nokautuje we Wrocławiu

Jak wynika z treści umieszczonej na zrzutka.pl, Adrian chce za pomocą finansowego wsparcia fanów odejść z organizacji Fight Exclusive Night, aby wziąć udział w reality show KSW pt. „Tylko Jeden”. Premiera planowanego od lat programu, zapowiedziana została na pierwszy weekend marca. Kwota, która dla budżetu zawodnika stała się zaporowa to 30 tysięcy złotych.

Wierzę, że udziału w tym programie będzie milowym krokiem w rozwoju mojej kariery, ale obowiązujący kontrakt z organizacją FEN blokuje mój udział w nim. Organizacja FEN zgodziła się zwolnić mnie z kontraktu pod warunkiem opłacenia odstępnego w wysokości 30 tysięcy złotych. Wskazana kwota jest dla mnie nieosiągalna i stanowi wielokrotność mojego honorarium za ostatni pojedynek dla FEN.

– zdradza zawodnik.

Jaka jest wasza opinia na ten osobliwy temat? Jak wiemy z niewolnika nie ma pracownika. Z drugiej strony dla organizacji FEN to żaden dobry interes oddać niepokonanego zawodnika za darmo. Być może zawieszenie kontraktu na czas udziału w programie, oraz umowa na mocy której, w razie niepowodzenia Adrian wraca do FEN wypełnić kontrakt?