Bez wątpienia cała branża MMA w ostatnim czasie była skupiona na niedawnym wybryku Conora McGregora, który zaatakował w barze starszego mężczyznę za to, że ten odmówił  napicia się jego whisky.

W tym tygodniu w wywiadzie dla ESPN odniósł się do tego wydarzenia wyrażając głęboką skruchę i przyznał, że bardzo żałuje swojego czynu.

Popełniłem błąd. Ten facet zasługiwał, żeby miło spędzić czas w pubie bez zakończenia go w taki sposób… chciałem mu to zrekompensować i to zrobiłem, ale nie to się liczy. Przesadziłem. Muszę być tam przed Wami i wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Jestem to winny osobom, które mnie wspierały. Jestem to winny mojej matce, ojcu, rodzinie. Jestem to winny osobom, które mnie trenowały w sztukach walki. Nie jestem taki. To nie powód, dla którego wszedłem w sztuki walki czy zacząłem się ich uczyć.

powiedział Conor McGregor.

Oburzenie na ten wywiad oraz jego zachowania nie krył Mike Perry, który w ostrych słowach wyzwał Irlandczyka do walki.

Spadaj już z tym wywiadem! Po co prosisz o klikanie w ten link, jak sam cała treść już opublikowałeś. Nawet z rozpieprzonym nosem zleję mu to rozpuszczone dupsko na UFC w Tampie. Spuszczę mu lanie jego własną lewą ręką. ZAMKNIJ SIĘ JUŻ!

stwierdził Mike Perry.

„Platinum” trafił do Ultimate Fighting Championship w 2016 roku gdzie na UFC 202 pokonał przez TKO Hyun Gyu Lima (13-7-1). W ostatnim występie na UFC on ESPN+14 przegrał przez decyzję z Vicente Luque (17-6).

[Zobacz Także]: Wywiad z Conorem McGregorem – obszerne podsumowanie i najważniejsze cytaty

źródło: bjpenn.com