Mistrzowska konfrontacja pomiędzy Charlesem Oliveirą oraz Islamem Makhachevem zwieńczy zaplanowaną na 22 października galę UFC 280. Znalazł się zawodnik, który chciałby pełnić rolę rezerwowego, na wypadek, jeśli któryś z nich miałby wypaść. Mowa o Alexandrze Volkanovskim.

Aktualnie w dywizji lekkiej UFC panuje bezkrólewie. A to za sprawą tego, że Charles Oliveira (33-8) nie wypełnił odpowiedniego limitu wagowego przed swoim ostatnim pojedynkiem. Już niebawem się to jednak zmieni, a świat ujrzy nowego czempiona. Dojdzie do tego pod koniec października na wydarzeniu w Abu Dhabi. O pas z Brazylijczykiem powalczy napędzony serią zwycięstw, Islam Makhachev (22-1).

Zobacz także: Charles Oliveira vs. Islam Makhachev na UFC 280 w Abu Dhabi

Przyglądać się temu starciu uważnie z pewnością będzie Alexander Volkanovski (25-1). „The Great” od dłuższego czasu mówi już bowiem o swoich aspiracjach, dotyczących drugiego trofeum. Co więcej – chciałby pełnić rolę zawodnika rezerwowego, jeśli coś miałoby w ostatniej chwili pokrzyżować plany organizatorów.

Chcę wrócić. Wierz mi lub nie, ale naprawdę o tym myślę, bo ciągle pozostaję w treningu. Więc jeżeli potrzebują rezerwowego, mogę nim być. Mówiłem im, że chcę się tam pojawić. Chcę być rezerwowym. Będę wystarczająco przygotowany, utrzymam dobrą formę i to zrobię. Takim właśnie jestem kolesiem.

powiedział mistrz wagi piórkowej w rozmowie z Danielem Cormierem.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Volkanovski ma za sobą kolejną obronę mistrzowskiego tytułu. W lipcu bieżącego roku – przy okazji gali z numerem 276 – po raz trzeci w swojej karierze skrzyżował rękawice z Maxem Hollowayem (23-7). I tym razem pokazał się lepiej od swojego przeciwnika, pokonując go na pełnym dystansie, dzięki czemu wciąż pozostaje niepokonany pod sztandarem amerykańskiego giganta.

Źródło: YouTube/Daniel Cormier