Według ustaleń MMA DNA, które następnie zostały potwierdzone przez portal MMA Fighting, pojedynek dwóch aspirujących na wejście do najlepszej piętnastki UFC wagi półciężkiej – Ion Cutelaba vs. Devin Clark – uświetni zaplanowane na 18 września wydarzenie. Ich starcie pierwotnie miało mieć miejsce na początku maja, jednak ostatecznie póki co do niego nie doszło. 

Ion Cutelaba (15-6-1) obecnie – delikatnie mówiąc – nie najlepiej radzi sobie pod sztandarem amerykańskiego giganta. Na trzy minione pojedynki nie zwyciężył ani razu, więc nadchodząca batalia może mieć niemałe znaczenie dla jego utrzymania w największej organizacji MMA na świecie. Po raz ostatni można go było zobaczyć w akcji, w maju bieżącego roku, kiedy to skrzyżował rękawice z Dustinem Jacobym (14-5-1). Już na ceremonii ważenia przed samą walką iskrzyło, a sama konfrontacji finalnie zakończyła się remisem. Wcześniej dwukrotnie przegrywał z Magomedem Ankalaevem (15-1).

Zobacz także: Doniesienia: Curtis Blaydes zmierzy się z Jairzinho Rozenstruikiem na gali UFC 266

Devin Clark (12-5) będzie natomiast przystępował do batalii po porażce. Ten doświadczył jej pod koniec minionego roku, gdy musiał uznać wyższość „Lionhearta”, Anthony’ego Smitha (35-16), który skończył go już w pierwszej odsłonie. Polskiej publiczności może się on kojarzyć chociażby z konfrontacji z Janem Błachowiczem (28-8), do której doszło w październiku 2017. Wówczas to „Cieszyński Książę” pokazał się z lepszej strony, poddając Amerykanina w drugiej rundzie.

Źródło: MMA Fighting