O AJ’u McKeem mówi się nie tylko przez to, co robi na arenie, ale i poza nią. Podczas minionego RIZIN 40 zrobił prawdziwe show, wychodząc do ringu w stroju samuraja. Ile więc taka przyjemność kosztowała?

W ostatnim dniu minionego roku byliśmy świadkami gali RIZIN 40, gdzie w głównych starciach wystąpili także zawodnicy wywodzący się spod sztandaru Bellator MMA. Pokazali się oni z kapitalnej strony, rozgramiając fighterów japońskiej organizacji pięć do zera.

Zobacz także: Bellator MMA vs. Rizin | Rizin 40 – wyniki. Bellator wygrywa rywalizację promotorów 5-0

Niezależnie od wyników sportowych, wydarzenie to było również po prostu dobrym widowiskiem. Postarali się o to wszyscy – od promotorów, aż po samych zawodników, którzy chcąc wpisać się w klimat, wybierali zwracające uwagę stroje. Jednym z nich był bohater walki wieczoru – AJ McKee (20-1), który wyszedł w rynsztunku samuraja.

Scena ta zapadła w pamięć oglądających galę kibiców, w związku z czym byli ciekawi, ile to kosztowało. Odpowiedź padła podczas rozmowy Amerykanina z portalem MMA Junkie.

Znalazłem ten konrkretny kostium, kosztował 100 tysięcy dolarów. Powiedziałem: „Dawać go!” To wymagało sporo negocjacji, chciałem zapłacić połowę, a po wszystkim spłacić resztę. Wiedziałem, że chcę w nim wyjść, by zrobić show. Wiedziałem też, że będę z nim potrzebował pomocy. To prawdziwa zbroja. Ważyła 25 kilogramów, więc naprawdę sporo, a musiałem w niej czekać jakieś 45 minut przed walką. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Zwycięstwo nad Roberto de Souzą (14-2) było dla AJ’a drugim z kolei. Nieco ponad dwa miesiące wcześniej pokonał na pełnym dystansie Spike’a Carlyle’a (14-4). Jak dotąd jedynym zawodnikiem, który wygrał z nim na zawodowstwie, był Patricio Freire (35-5). Doszło do tego w ich rewanżu. Takowy miał miejsce w kwietniu 2022.

Materiał powstał we współpracy z partnerem

Źródło: MMA Junkie