W walce wieczoru UFC 253 doszło do pojedynku na szczycie dywizji średniej. Israel Adesanya przystąpił do obrony mistrzowskiego tytułu, naprzeciw Brazylijczyka, Paulo Costy. „The Last Stylebender” nie dał swojemu rywalowi żadnego pola do popisu i pokonał go w bardzo dominujący sposób.

Obsceniczny gest, który Israel Adesanya wykonał tuż po starciu z Paulo Costą, wyzwolił w Brazylijczyku kolejne pokłady złości, dlatego momentalnie zaczął nawoływać do rewanżu. Pomysł ten skrytykował Anthony Johnson, twierdząc, iż proszenie o ponowną walkę, gdy pierwszą przegrało się w takim stylu jest – delikatnie mówiąc – nie na miejscu.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Słowa te ubodły „Erasera”, który postanowił odpowiedzieć na nie w swoich mediach społecznościowych.

„Anthony Johnson, zamknij się, debilu. Nawet nie wiesz, w której kategorii wagowej powinieneś walczyć.”

„Rumble” oczywiście nie pozostał dłużny, nawiązując w swojej wypowiedzi do zeszłej walki 29-latka.

„Nie mam w zwyczaju wdawać się w dyskusję, ale ostatni wielki, czarny k*tas, z którym to zrobiłeś, w*ruchał cię w d*pę na pieska. Od teraz nazywasz się luźny tyłek. Na co liczysz, że wezmę cię na misjonarza? Słuchaj, szanuję cię, ale powinieneś znać swoje miejsce w szeregu. Nie jestem pierwszym, lepszym dzieciakiem.”

Johnson ostatni raz widziany był w klatce UFC, w ramach wydarzenia z numerem 210, do którego doszło w kwietniu 2017 roku. Mierzył się wówczas z Danielem Cormierem, jednakże ostatecznie musiał uznać jego wyższość, przegrywając już w 2. rundzie. Niebawem możemy się spodziewać powrotu Amerykanina, bowiem jakiś czas temu wrócił pod kuratelę USADA, gdzie musi spędzić łącznie sześć miesięcy, zanim ponownie zostanie dopuszczony do rywalizacji.

Zobacz także: Conor McGregor zgadza się na styczniową walkę z Dustinem Poirierem

Źródło: Twitter