Randa Markos, która w zeszłą sobotę została zdyskwalifikowana za potraktowanie Luany Pinheiro nielegalnym upkickiem (przeciwniczka znajdowała się w pozycji parterowej) zabrała głos na temat decyzji sędziego w tej walce i zachowania rywalki.

Luana Pinheiro zdecydowanie na Oscara nie zasłużyła, być może jak również na zwycięstwo w walce z Randą Markos w zeszłą sobotę, podczas gali UFC Vegas 25. Po przyjęciu nielegalnego kopnięcia od Kanadyjki, zawodniczka z Brazylii początkowo usiadła jakby nic się nie stało, po czym – jak zorientowała się, że kopnięcie, którym została potraktowana było nielegalne – zaczęła pytać narożnik czy przegrała oraz dziwnie reagując na polecenia lekarza, wijąc się jednocześnie na macie klatki UFC, niczym kilka miesięcy temu, Aljamain Sterling. Warto także wspomnieć, że przed feralną akcją Randy – ta została kilka razy sfaulowana przez swoją przeciwniczkę, która rozpościerała palce w kierunku jej oczu, co skutkowało nawet upomnieniem przez sędziego Marka Smitha.

Reakcję Brazylijki podała w wątpliwość Markos, która za pośrednictwem Instagrama zabrała głos w tej sprawie.

 „Jestem w tej grze od dłuższego momentu. Nigdy intencjonalnie nie wyprowadziłam nielegalnego ciosu. To walka, więc takie gó*no może się wydarzyć. Przyjęłam trzykrotnie wsadzone palce w oko (które wymagają szwów i utraty wzroku) i ani przez sekundę nie pomyślałam, że nie będę kontynuować. Miałam naprawdę świetny obóz przygotowawczy z @travislutter, @cdpowertrain i @adams.justin1 w Teksasie i byłam gotowa do zaprezentowania moich umiejętności dla największej promocji na świecie. Tak, moja stopa ją drasnęła, ale ta niezdolność mojej rywalki do kontynuowania wyglądała przesadnie i podejrzanie. Dałam jej znać po tym, jak wsadziła mi palec do oka, że nie opuszczę klatki bez zwycięstwa a ona mi to ukradła.
Jestem podekscytowana czymkolwiek, co będzie kolejne. Mam ogromne pokłady serca w sobie, którym muszę dać upust. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w tym obozie przygotowawczym. Kocham was wszystkich i wrócę wkrótce.”

Rekord Markos po niechlubnej porażce przez dyskwalifikację wynosi 10-11-1, ponadto, była to jej czwarta porażka z rzędu. Niewykluczone zatem, że zostanie zwolniona z organizacji UFC.

Zobacz także: Kirill Kornilov pokonuje Wagnera Prado na gali RCC 9

źródło: Instagram RM