Nowy nabytek największej polskiej organizacji MMA podzielił się z nami opinią odnośnie walki Adriana Bartosińskiego z Igorem Michaliszynem.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Dużo emocji w środowisku branżowym wywołała reakcja Macieja Kawulskiego, podczas walki wieczoru gali XTB KSW 94. Szefowi federacji nie podobał się sposób prowadzenia pojedynku przez ekipę mistrza kategorii półśredniej. Po gali co prawda przeprosił Adriana oraz jego narożnik za swoje zachowanie, jednak opinii na temat samego starcia nie zmienił. Jego zdaniem była to jedna z najgorszych walk w historii KSW. Podobne zdanie ma drugi z bohaterów wspomnianego main eventu Igor Michaliszyn, który również uważa, że kibice powinni dostawać więcej emocji w postaci brutalnych konfrontacji.

Zgoła odmienne zdanie ma w tej kwestii swieżo zakontraktowany w szeregach polskiego giganta Tymoteusz Łopaczyk (11-3). W rozmowie z naszym portalem przyznał, że był zachwycony postawą „Bartosa”, a sama walka była dla niego bardzo interesująca:

Ja patrzę trochę innym okiem, bo jak Bartos potrafił skontrolować Igora przez dwie rundy, tak naprawdę do jednej bramki, że nie miał pomysłu jak wstać, to dla mnie jest to coś niesamowitego. To, że potrafił go tak skontrolować przez pierwsze dwie rundy, że Igor nie miał nic do powiedzenia – krótko mówiąc dla mnie to było niesamowite wręcz. Bardzo mnie to zaskoczyło. Dla mnie jako dla zawodnika walka była bardzo fajna. Szczególnie, że Igor jeszcze w trzeciej rundzie odwrócił trochę sytuację i Bartosa zaskoczył. Moim zdaniem ta walka była topowa. Nie mam nic do zarzucenia. Jak ludzie chcą jatki to niech sobie Gromdę oglądają, jak się tłuką w ringu 2×2.

Tymek jest obecnie na fali trzech zwycięstw, a w swoim debiucie dla KSW podejmie Briana Hooia (19-11) podczas czerwcowej gali z numerem 95.

Zobacz również: Słowa Islama Makacheva na ścianie w Apex oraz UFC Performance Institute

Fot.: Instagram / Tymoteusz Łopaczyk