Karlos Vemola nie zdołał powtórzyć sukcesu z pierwszej walki z Patrikiem Kinclem. Po pięciu rundach walki diabelnie trudnej do punktowania (i oglądania, niestety) mistrz wagi średnij zachował pas na swoich biodrach.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Kincl bije, Vemola próbuje obalać, ale Patrik wybrania. Karlos idzie w to, co lubi – klincz pod siatką i szukanie szansy na wywrócenie rywala. Łapie Kincla za nogę, chce wynieść, ale ten się wybrania za pierwszym i drugim razem. Patrik skupiony na obronie i próbach wyjścia spod klatki. Wymiana ciosów w półdystansie, ale Vemola nie odpuszcza i wciska przeciwnika w siatkę. Kincl spogląda na sędziego, wobec małej aktywności Karlosa. Gdy ten tylko robi trochę przestrzeni, Patrik bije na tułów, wsadza kolana. Vemola obniża pozycję, Kincl klęka, ale szybko wstaje, potem wciska łokcie na głowę rywala. I znów Kincl patrzy na sędziego z wyrzutem. Ostatnie 10 sekund Patrik zaznacza ciosami w twarz oponenta.

Ciekawy początek rundy – Kincl nie rusza się spod siatki, zaprasza tam Vemolę. Ten szybko korzysta i bierze się do obalania. Patrik jest bardzo pewny siebie, dobrze się broni, obija głowę szybkimi, krótkimi ciosami, na zmianę z wykluczaniem rąk rywal, poprzez trzymanie nadgarstków. Vemola robi, co tylko się da. Obniża pozycję, podnosi pozycję, łapie klamrę, szuka wyniesienia – nic z tego – Kincl stoi jak skała. Sędzia zaczyna się irytować i ponagla zawodników. Kincl klęka i wstaje, trzyma podchwyt i skutecznie broni obalenia do momentu, gdy Vemola faktycznie go wynosi w końcówce drugiej rundy i rozpłaszcza na macie. Kincl jednak bez problemu wstaje. W ferworze klinczu Patrik inkasuje cios ręką poniżej pasa. Sędzia przerywa, ale walka zostaje szybko wznowiona. I znów mamy klincz pod siatką z dominującą pozycją Vemoli.

Kincl rzuca kilka ciosów, ale Vemola ma zamiar kontynuować swój plan – i znów klincz. Widać jednak, że Karlos zaczyna krwawić, a Kincl się niecierpliwi. Łokcie lądują na głowie przeciwnika. Vemola podrywa nogę Patrika, kładzie go na macie, ale ten ponownie wstaje bez problemu. Karlos obficie krwawi, więc Patrik zaczyna coraz mocniej skupiać się na rozbijaniu jego twarzy. Nie widać dokładnie, czy krew leci z nosa czy z jakiegoś rozcięcia. Kincl próbuje chwilami podłożyć rękę brodę rywala, szukając gilotyny. Gdy to się nie udaje, znowu okłada jego głowę. Chwila zerwania, wymiana ciosów i ponownie wciskanie w siatkę. Kincl jest cały we krwi rywala. Vemola chowa głowę, wynosi przeciwnika, ten wstaje i znów to samo. Sędzie znów się niecierpliwi, a publiczność buczy. Kincl wsadza jeszcze dwa piekielne kolana na rozbitą twarz Vemoli w ostatnich sekundach rundy.

Kincl odsłania się, bije, Vemola się odgryza i wraca do tego, co robił przez trzy rundy. Sędzie szybko wzywa do aktywności, pomny na to, co się działo do tej pory. Wreszcie, w połowie rundy sędzia zrywa klincz i walka idzie na środek klatki. I to właśnie publika nagradza brawami. Niestety, chwilę potem znów mamy powtórkę z rozrywki… Kincl pokazuje niesamowite umiejętności w zakresie obrony przed obaleniami, momentami dyskutuje z sędzią, śmieje się ze starań Vemoli. Nie jest jednak w stanie wyjść z niewygodnej pozycji. Sędzia musi znów przerwać klincz, ale dosłownie 2 sekundy później Vemola ponownie idzie w klincz. Na rozerwaniu przy zakończeniu rundy widzimy, że prawe oko Vemoli jest zamknięte. Do klatki wchodzi doktor, aby sprawdzić zdolność zawodnika do walki i po chwili opuszcza oktagon.

Piąta runda startuje, a Vemola natychmiast idzie po swoje. Publiczność bardzo głośno protestuje, Kincl jest zirytowany. Pod koniec drugiej rundy sędzia przerywa walkę, śliska mata jest czyszczona z krwi. I znów zaczynamy. Vemola zmienia pozycję, Kinc trzyma się z daleka, Karlos rzuca cepy, dosięgając raz rywala. Widząc, że nic nie osiągnie, bo Patrik nie daje mu się zbliżyć, ponownie idzie po obalenie pod siatką. Mistrz próbuje wsadzać kolana w przerwach między upartą obroną pozycji. Kiepska walka do oglądania, kiepska do punktowania.

Sędziowie wypunktowali ten pojedynek 49-46, 50-45, 50-45 dla Kincla. Wściekły Vemola opuścił halę tuż po gołszeniu wyników.

Zobacz także: OKTAGON 43 – wyniki gali z udziałem Polaków