Tempo walki było niczego sobie. Ostatecznie Amerykanin nie zniósł trudu starcia z Adrianem Kurkiem.

Williams zaczął na wstecznym. Był zamykany na siatce. Spokojnie przyjmował kopnięcia. W pewnym momencie ruszył do przodu i obalił. Ciężko mu było utrzymać w parterze. Kurek starał się wstawać, ale w kółko dał się wywracać. Mimo przyklęknięcia w parterze bił cały czas. Nie wystarczająco agresywny Amerykanin przyjął w parterze wiele uderzeń na koniec rundy.

Po przerwie Polak okopywał wykroczną nogę. Wywierał presję. Alvin mocno się zmęczył przez zapaśnicze podrygi. Chciał trafić pojedynczymi akcjami bokserskimi. Został obalony. Adrian był w korzystniejszej pozycji. Uderzał z bocznej. Zaszedł za plecy. Przełożył rękę. Doszło do naciskówki. Zrezygnował. Chciał skończyć pojedynek pięściami.

Alvin Williams nie wyszedł do trzeciej odsłony. Kontuzja ręki wykluczyła go z rywalizacji.

Zobacz również: Armia Fight Night 7 – wyniki [NA ŻYWO]