Arman Tsarukyan mimo przegranej w bezpośrednim starciu z “Gamerem”, jest już zdecydowanie bliżej walki o tytuł kategorii lekkiej. Polak nie ma wątpliwości, dlaczego tak się stało.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Rywalizacja o pas mistrzowski dywizji do 70 kg, zapowiada się bardzo ciekawie. Na zbliżającej się gali UFC 300, o miano kolejnego pretendenta, Arman Tsarukyan zmierzy się z byłym mistrzem Charlsem Oliveirą. “Ahalkalakets” jest na fali trzech zwycięstw z rzędu. W ostatnim pojedynku, bardzo efektownie rozprawił się z Beneilem Dariushem, nokautując go już w pierwszej rundzie. 

Ostatnim pogromcą reprezentującego Rosję Ormianina pozostaje Mateusz Gamrot (23-2), który mimo wygranej, znajduje się dwa oczka niżej w rankingu wspomnianej kategorii. Reprezentant American Top Team oraz Czerwonego Smoka, w rozmowie z naszym portalem stwierdził co – w jego opinii – jest powodem takiego stanu rzeczy:

Wiesz, ja miałem swoją szansę bijąc się z Dariushem wtedy. Gdybym wygrał, wykorzystał tą szansę to pewnie ja bym się bił z Oliveirą w tym roku już. A może nawet jeszcze wyżej bym się bił. Więc ja zmarnowałem swoją szansę bijąc się wtedy z nim – Tsarukyan wykorzystał w minutę. Nie dziwi mnie, że dostał od razu szansę z Oliveirą. Tak to jest w UFC – dajesz dobrą walkę, dobre widowisko, to od razu pchają Cię do góry. (…) Dwie moje ostatnie walki nie były kończone przed czasem, widowiskowość też mogłaby być większa więc… każdy ma to na co zapracuje, po prostu. Ja mam teraz walkę z Dos Anjosem – zrobię fight of the night, walkę roku, albo skończę go przed czasem to pewnie też szybko wywindują mnie i kolejny będzie np. eliminator.

“Gamer” po porażce z Dariushem, z dwóch kolejnych batalii wychodził zwycięsko. W marcu 2023 roku, niejednogłośną decyzją sędziów pokonał Jalina Turnera. Pół roku później wygrał z Rafaelem Fizievem. Walka zakończyła się już w drugiej rundzie, przez kontuzję przeciwnika. Kudowianin swój kolejny pojedynek stoczy podczas gali UFC 299. Jego oponentem będzie Brazylijczyk Rafael Dos Anjos. 

Zobacz także: „Nie będziecie długo czekać” – Ankalaev z odezwą do Pereiry

Źródło: Materiały własne. Fot.: Instagram / Mateusz Gamrot, Cooper Neill / Zuffa LLC