Niestety, błąd sędziowski w walce Rafała Kijańczuka z Marcinem Filipczakiem sprawił, iż po gali FEN 33 – na której doszło jeszcze do ośmiu innych pojedynków – wszyscy skupiają się jedynie na nim. Sprawa wywołała poruszenie w całym polskim środowisku, a o komentarz pokusił się nawet aktualny czempion UFC dywizji półciężkiej – Jan Błachowicz.
Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl– legalnego polskiego bukmachera.
Przypominając – jeszcze w pierwszej rundzie Marcin Filipczak (5-1) złapał Rafała Kijańczuka (8-4) w duszenie gilotynowe, jednakże z wszystkich zapewnień zawodnika wynikało, że nie było tam zagrożenia „odpłynięcia”. Sam fighter również nie odklepał, a przyglądający się temu starciu arbiter podjął decyzję o przerwaniu. Reprezentantowi WCA Fight Team bardzo się to nie spodobało i tuż po samym boju zapowiedział, iż wraz z drużyną wniosą oficjalny protest.
Gdy emocje nieco opadły, popularny „Kijana” wystosował oświadczenie w mediach społecznościowych. Zawodnik skorygował swoje pierwotne założenia, obwieszczając, że nie złoży żadnego sprzeciwu, ponieważ jest świadomy tego, iż nie miałoby to żadnego przełożenia na opisywaną sytuację.
Zobacz także: „Ogromne wkurw***** a zarazem bezradność”. Protestu nie będzie. – Kijańczuk zdemotywowany po FEN 33
Do wpisu Kijańczuka odniósł się teraz jego klubowy kolega, który aktualnie jest w posiadaniu czempionatu UFC wagi do 93 kilogramów. Nastrój Jana Błachowicza (28-8) jest podobny, jak innych członków warszawskiego klubu, dlatego ten jasno dał do zrozumienia, że sprawą tą powinny zająć się osoby najwyżej postawione w Fight Exclusive Night.
Nie może być tak, że sędzia popełnia tak rażący błąd i nie ponosi konsekwencji. Zawodnik ma zatrzymaną karierę, przegraną w rekordzie, a sędzia wraca do domu i za miesiąc znów jest na tej samej gali. Organizator musi reagować. https://t.co/ZQMeXZ5otu
— Jan Blachowicz (@JanBlachowicz) March 28, 2021
napisał „Cieszyński Książę”.
Jeżeli ktoś nie miał możliwości obejrzeć całego wydarzenia, komplet wyników znajduje się poniżej.
Walka wieczoru:
65.8 kg, MMA: Kacper Formela pok. Damiana Frankiewicza przez jednogłośną decyzję sędziów [OPIS WALKI]
Karta główna:
80.0 kg, K-1: Dominik Zadora pok. Pavla Sacha przez jednogłośną decyzję sędziów (3x 29-28)
61.2 kg, MMA: Ekaterina Shakalova pok. Izabelę Badurek przez jednogłośną decyzję sędziów [OPIS WALKI]
93.0 kg, MMA: Marcin Filipczak pok. Rafała Kijańczuka przez techniczne poddanie (duszenie gilotynowe) w 1. rundzie, 1:51 [OPIS WALKI + WIDEO]
120.2 kg, MMA: Damian Bujkowski pok. Marcina Sianosa przez TKO (ciosy w parterze) w 3. rundzie, 2:03 [OPIS WALKI + WIDEO]
70.3 kg, MMA: Andrey Khokhlov pok. Mansura Abdurzakova przez KO (kontra na przechwycone niskie kopnięcie) w 1. rundzie, 1:05 [OPIS WALKI + WIDEO]
Karta wstępna:
120.2 kg, Semi-Pro MMA: Bartosz Zaczeniuk pok. Macieja Gąsiorka przez jednogłośną decyzję sędziów
65.8 kg, Semi-Pro MMA: Gracjan Miś pok. Huberta Wybierałę przez niejednogłośną decyzję sędziów (2x 29-28, 28-29)
77.1 kg, Semi-Pro MMA: Dariusz Wilk pok. Damiana Rzepeckiego przez jednogłośną decyzję sędziów
Źródło: Twitter/Jan Błachowicz
