Niewykluczone, że Kamaru Usman zdąży w pełni wyzdrowieć i odpowiednio przygotować się na zaplanowane na 18 marca UFC 286. Obecny mistrz – Leon Edwards – wyznał, iż właśnie na takową konfrontację się szykuje.
W marcu największa organizacja MMA na świecie wraca na Wyspy. Po raz kolejny będziemy świadkami wydarzenia w Londynie. Wciąż nie potwierdzono jednak oficjalnie, jaka konfrontacja miałaby je zwieńczyć. Możliwe, iż niebawem coś ruszy się w tym temacie. Mistrz wagi półśredniej, Leon Edwards (20-3), przyznał bowiem w rozmowie z Michaelem Bispingiem, że szykuje się na trylogię z Kamaru Usmanem (20-2), która miałaby się rozegrać właśnie na Starym Kontynencie.
Na sto procent walczymy na UFC 286. Tak mi powiedziano. Razem z całym zespołem rozmawiałem z UFC w zeszłym tygodniu i potwierdzili, że walka jest przyklepana. Byłem w przygotowaniach, więc dobrze się złożyło. Nie mogę się doczekać, a jeżeli coś w międzyczasie się zmieni, to będziemy myśleć. Na ten moment jestem skupiony na trylogii z Usmanem w Londynie.
Ostatnia potyczka pomiędzy nimi miała miejsce w sierpniu minionego roku, przy okazji gali z numerem 278. Usman pewnie prowadził wówczas pojedynek, jednakże w ostatniej rundzie naciął się na piekielnie mocne i celne wysokie kopnięcie. Momentalnie padł po nim niczym rażony prądem, tracąc jednocześnie mistrzowskie trofeum dywizji do 77 kilogramów.
Nie tak dawno temu na temat kolejnego pojedynku Nigeryjczyka wypowiedział się również jego menadżer – Ali Abdelaziz. Egipcjanin także jednoznacznie stwierdził, iż kolejnym przeciwnikiem Kamaru będzie właśnie Edwards, więc wszystko wskazuje na to, że niebawem będziemy świadkami ich trylogii. Teraz trzeba jedynie poczekać na oficjalne ogłoszenie ze strony organizacji.
Zobacz także: „Koniec z tymi plotkami” – Ali Abdelaziz ucina spekulacje dotyczące trylogii Usmana z Edwardsem
Źródło: YouTube/Michael Bisping
